wtorek, 19 lutego 2019

Skaven Dice unboxing

Witajcie! Jak już zapewne nie raz wspominałem na łamach tego bloga, lubię kupować modele lub elementy terenu, które "powinny się przydać". Zapewne czytający ten post wiedzą, o czym piszę. Kiedy zatem Games Workshop zapowiada swoje nowości (a od jakiegoś czasu czyni to bardzo regularnie i często) sprawdzam wnikliwie, czy aby czegoś mi jeszcze nie potrzeba. Jak się okazało trzy tygodnie temu - koniecznym dla mnie jest wejście w posiadanie czegoś do frakcji Skavenów. Potrzeba ta zaowocowała unboxingiem świeżego zestawu kości Skaven Dice. 

Poniżej znajdziecie zdjęcia pudełeczka oraz samych kości. W opakowaniu jest ich sporo, bo aż 20. Nic dziwnego, bowiem Skaveni zawsze byli zaliczani do frakcji "wielu modeli". Nie powinny dziwić hordy 200-300 szczurów na stole przy grach na większe punkty. To z kolei wiąże się z rzutami "wiadrami kości".

Opakowanie jest porządne. Wewnątrz kartonowego opakowania jest plastikowy blister z uchylnym wiekiem. Spokojnie może służyć do przechowywania kości po grze. Odpada zatem szukanie dodatkowego miejsca składowania.

Kości mają bok długości 16 mm. To bardzo dobry rozmiar. Po pierwsze można ich wziąć do ręki naraz dość sporo. Po drugie są na tyle duże, że nie ma się wrażenia "pierdołowatości" produktu. Poza tym oznaczenia na kościach są stosunkowo niewielkie, zatem siłą rzeczy - muszą być widoczne.

To co skłoniło mnie do zakupu tego zestawu to wzór. Jest absolutnie genialny. Ma imitować topornie ociosany czarny kamień, który nadziany jest Spaczeniem (jeśli nie wiesz, co to Spaczeń - wstydź się przez 13 sekund, a potem szybko zapytaj o to wujka Google`a). Każdy bok wskazuje oczywiście liczbę oczek, a "6-tka" opatrzona jest skaveńskim symbolem. Materiał, z którego wykonany jest "Spaczeń" zdaje się być lekko fluorescencyjny. Super efekt.

Kości nie sprawiają wrażenia tandetnych. Czuć ich ciężar, chociaż nie jest przesadnie wielki. Dodatkową zaletą jest niewielki zakres, w jakim się toczą. Nie powinny uciekać przed rzucającym po całym stole lub z niego spadać. Dla mnie to duży plus.





4 komentarze: