Witajcie po (kolejnej) długiej przerwie. Mimo szczerej chęci, nie mam czasu (albo siły) na tak częste publikacje, jakbym chciał. Poza tym coś tam się niby na warsztacie dzieje, ale nie tyle, co bym chciał. Nic to, ważne, że w końcu coś tam się uda nabazgrać, w dodatku przy inicjatywie Figurkowego Karnawału Blogowego.
Gospodarzem obecnej edycji jest Dziadu z lasu, a tematem jest hasło "Robimy rzeczy z innych rzeczy", czyli scrap building.
Gdybyście zastanawiali się, kto FKB zapoczątkował, to był to Inkub na blogu Wojna w miniaturze.
Dzisiaj nie będzie nic odkrywczego. Natomiast jestem zadowolony z efektu, ponieważ jego wykonanie zajęło mi około 40 minut. Jak długo bowiem może trwać budowa płotka z patyczków "pozyskanych" ze sklepu z niebiesko-żółtym logo, gdzie wasza kobieta wchodzi po dwie rzeczy, a wychodzicie z nową szafą, wersalką i światełkami na balkon. Są one bardzo wdzięczne ze względu na materiał, z jakiego są wykonane - przypomina toto balsę. Łatwo poddają się obróbce. Można dostosować szerokość wedle potrzeb, tak samo skracać i strzępić.
Patyczki przyciąłem do mniej więcej równej długości - efekt zamierzony. Nie chciałem, by był zbyt idealny. Ułożyłem je potem równając do jednej z krawędzi, po czym zrobiłem dwie kropki klejem do drewna w miejscu, gdzie będzie pozioma sztacheta. Ją tez wykonałem z patyczka, tnąc wzdłuż. Przyłożyłem do miejsca klejenia, docisnąłem i odłożyłem do wyschnięcia. Następnie nałożyłem wash i przejechałem kościanych drybrushem. Podstawa to także patyczek, chociaż chyba przydałoby się coś szerszego, bo płotki są lekko wywrotne.
Kargul. podejdź do płota, jak i ja podchodzę! Fajna sceneria, szybka , tania i dobra.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, do wykonania przez każdego :)
UsuńKlasyka :D
OdpowiedzUsuńA dokładniej lenistwo i brak czasu ;)
UsuńA więc - klasyka :)
UsuńW rzeczy samej :)
UsuńPłotek wypas, ale nie kumam co to za patyczki są. Do czego to z założenia ma być?
OdpowiedzUsuńJak jesteś w tym sklepie z niebiesko-żółtym ligi i idziesz wciągnąć hit-doga, to tam tez możesz zakupić gorące napoje. W najbliższej okolicy jest podajnik z patyczkami do mieszania tych napojów. To właśnie te patyczki :)
UsuńI nie zapomnij wziąć ze sklepu ołówków :)
UsuńWezne, bo za darmo dajo ;)
UsuńNiby proste i pospolite, ale jakże potrzebne w każdej grze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńDobry płotek zawsze w cenie. Fajne.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBez płotków ani rusz =)
OdpowiedzUsuńTak jest :)
UsuńProste, a jakże potrzebne na bitewnym stole pozamiejskim!
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko, czy podstawki nie są za małe - jak ze stabilnością takiej konstrukcji?
No przy tej konfiguracji dość jest to wywrotne, aczkolwiek przy konstruowaniu tych płotków nie miałem niczego innego pod ręką. Oczywiście na stół trzeba by pomyśleć nad szerszą/cięższą podstawą.
Usuń