czwartek, 30 stycznia 2014

Avatars of War: Vampire Countess` rewiev | Avatars of War: recenzja modelu Vampire Countess

http://fatlazypainter.blogspot.com/2014/01/avatars-of-war-vampire-countess-rewiev.html
During my searching for Mordheim warband minis there were several rules and one of them was: female leader - male Dregs (or the other way round, but that went to hell for couple of reasons). So today I`d like to show you the main character with enormous teeth: Vampire Countess from Avatars of War.
Podczas doboru modeli do mojej bandy nieumarłych do Mordheim kierowałem się kilkoma założeniami, z których jedno brzmiało: jeśli dowodzi kobieta, to Dregami mogą być wyłącznie mężczyźni (lub odwrotnie, ale ta koncepcja upadła z kilku powodów). Dlatego też dzisiaj chciałbym wam zaprezentować główną szefową z przerośniętymi zębiszczami: Vampire Countess od Avatars of War.

sobota, 25 stycznia 2014

Avatars of War: Marauder Warlord `s rewiev | Avatars of War: recenzja modelu Marauder Warlord

http://fatlazypainter.blogspot.com/2014/01/avatars-of-war-marauder-warlord-s.html
Today I`d like to show you Marauder Warlord. He`ll be a part of my Mordheim undead warband. I was looking quite a long time for an appriopiate Dreg's model and finally decided to pick some Avatars of War (Apocalypse faction) ones.
Dzisiaj chciałbym wam przedstawić model Marauder Warlord, który wejdzie w skład mojej bandy Nieumarłych do Mordheim. Długo szukałem odpowiednich modeli przedstawiających Dregów, aż w końcu zdecydowałem, że najbardziej nadadzą się do tego figurki ze stajni Avatars of War, linia Apocalypse.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

SMM: Big Fat Uncle`s rewiev | SMM: recenzja modelu Big Fat Uncle

http://fatlazypainter.blogspot.com/2014/01/big-fat-uncles-rewiev-recenzja-modelu.html
On Scibor Monsterous Miniatures website there's been a sales of chosen miniatures for a while now. I've decided to seize the opportunity and buy some of them. Few will be placed in my Mordheim warband, others will be painted just for fun. Today, you will meet one of the non-Mordheim models - Big Fat Uncle. I hope you will enjoy this small rewiev.
Od jakiegoś czasu na swojej stronie Scibor Monsterous Miniatures można znaleźć obniżki cen wybranych modeli. Postanowiłem zatem skorzystać z okazji i zakupić kilka z nich. Niektóre wejdą w skład mojej bandy Nieumarłych do Mordheim, inne z kolei powędrują na półkę, aby cieszyły oko, ewentualnie przewracały obiad do góry nogami w żołądku. Dzisiaj zajmiemy się przedstawicielem tej ostatniej grupy. Zapraszam do recenzji Big Fat Uncle.

wtorek, 14 stycznia 2014

For a good start... | Na dobry początek...

So it`s the beginning of a new miniature battle game blog. To be honest, it`ll be about painting and everything painting-related, because recently I haven`t had time to play any miniature game (hope to change it in near future). On my blog I`m going to post everything I think is worth mentioning, helpful and interesting information in my opinion. First of all, I`m going to post my recently-painted minis and WIPs. In the future there will maybe be some tutorials, but it depends on my skills, which are not very developed yet. Also, I want to make some minis' and models' reviews.

To make this post interesting at all - here are some Christmas bulbs beaing eaten by some monsters. I bought them from Scibor Monstrous Miniatures. They were painted for selected friends. They liked them, but they don`t know squat about painting minis.



Oto powstaje nowy blog o szeroko pojętej tematyce figurkowych gier bitewnych. A właściwie modelarskiej otoczce tegoż hobby, gdyż od jakiegoś czasu nie mam ani chwili na jakąkolwiek grę (co mam nadzieję niebawem zmienić). Na łamach w/w bloga mam zamiar umieszczać wszystko to, co wydawać mi się będzie ważne, pomocne i ciekawe dla innych oraz dla mnie. Przede wszystkim jednak pojawiać się tutaj mają postępy moich prac, czy to WIPy, czy skończone malunki. Tutoriale może się pojawią, ale tylko i wyłącznie wtedy, jeśli będę czuł się na tyle mocny, aby cokolwiek komukolwiek podpowiadać. Planuję także recenzować modele i figurki, które akurat uda mi się pozyskać celem pomalowania lub jedynie posiadania.

Aby nie okazać się gołosłownym oraz żeby rozpocząć ruch w interesie - na pierwszy ogień idą popełnione przeze mnie ostatnimi czasy modele bombek pożeranych przez bliżej niedookreślone stworzenia. Modele ze stajni Scibor Monstrous Miniatures. Były to prezenty gwiazdkowe dla osób bliższych, niż dalszych. Osobom tym modele podobały się, ale nijak nie znają się oni na malowaniu.