Dzisiaj będzie unboxing nieco wyjątkowy. Dotyczy bowiem modelu, który jak wieść gminna niesie, niedostępny jest w standardowej sprzedaży. Bez przynudzania - poczytajcie i obejrzyjcie model Malarza imperialnego od mojego ukochanego producenta Gamezone Miniatures.
Na wstępie trochę wyjaśnienia. Model udało mi się zdobyć w trakcie konkursu na najlepiej pomalowaną armię (Zwierzoludzie) w trakcie turnieju Warheim - Śmiech mrocznych bogów. Odbył się on 11 czerwca 2016 w katowickim Innym Wymiarze. Nagroda to dla mnie tym cenniejsza, że nie do zdobycia w żadnym sklepie. A poza tym jest fajna.
Blister zawiera metalowy model, który nie wymaga żadnego montażu. Jedna bryła, która nie ustrzegła się linii podziału formy. Można ją w miarę łatwo usunąć. Oprócz Malarza w blisterze jest również kwadratowa podstawka.
Na pierwszy rzut oka model wygląda jak zwykły imperialny włócznik z tarczą. Bystry obserwator zauważy jednak, że zamiast włóczni jest monstrualnych rozmiarów, ekhem, pędzel, a w miejscu tarczy jest paleta. Pomysł wręcz genialny jako nagroda za pomalowanie czegoś.
Grać tym modelem oczywiście można, ale u mnie zdecydowanie zasłuży kiedyś na dioramę.
O! Jaki fajny model! :)
OdpowiedzUsuńJeden z fajniejszych w szafie :)
UsuńGenialny ten ludek! No i gratulacje zasłużonej nagrody!
OdpowiedzUsuńCiężko wymyślić lepsza nagrodę dla malarza. Dzieki :)
UsuńFajny Don Kiszot - aż się prosi o dioramkę z wiatrakami :) Gratuluję nagrody!
OdpowiedzUsuńHa! Właśnie mimowolnie podpowiedziałeś mi pomysł na dioramę, z tym że bez wiatraków :)
Usuń