Rzadko zdarza mi się wrzucać wpis dotyczący uniwersum Warhammera 40000. Nadarza się ku temu okazja, bo podczas wieczornej wizyty w sklepie, "co-jest-nie-dla-idiotów" przydybałem panów ustawiających stand z nowościami zdaje się. A w koszu zauważyłem takie coś jak na zdjęciu poniżej. Trzasnąłem fotę, a efekt tego możecie ocenić sami.
Gdybyście się zastanawiali, ile takie cudo kosztuje, to nie do końca zorientowany pan wykładający sapnął "chyba 80 złotych".
A, i był jeszcze ciemnoszary egzemplarz z Tau.
Całkiem sympatyczna, tylko szkoda, że czerwona ;)
OdpowiedzUsuńZ Tau była ciemnoszara :)
UsuńA po ile?
OdpowiedzUsuńTak jak wspomniałem w tekście "chyba 80 złotych".
Usuń