Witajcie! Tak się złożyło, że Micz z bloga Paint and Kill zaproponował mi poprowadzenie najnowszej, 63 edycji Figurkowego Karnawału Blogowego. Zgodziłem się, a pomysł tematu pojawił się dość szybko. Brzmi on: Teraz zrobił/a bym to inaczej. Poniżej dwa zdania organizacyjne i już tłumaczę w czym rzecz.
Człowiekiem, który zapoczątkował Figurkowy Karnawał Blogowy był Inkub na blogu Wojna w miniaturze.
Listę poprzednich edycji wraz z odnośnikami znajdziecie na blogu QC Danse Macabre.
Człowiekiem, który zapoczątkował Figurkowy Karnawał Blogowy był Inkub na blogu Wojna w miniaturze.
W hobby figurkowe bawię się lat 16. W tym czasie przez warsztat przewinęło się sporo modeli, jedne skończone, inne nie. Często przed przystąpieniem do pracy, posiłkowałem się Internetem celem poszukania inspiracji lub pomysłów innych na te konkretne figurki. Kiedy model był gotowy (lub nie), równie dużo frajdy (albo frustracji) sprawiało mi porównywanie go do prac innych. Pewnie to kojarzycie:
- "Do diaska, mogłem to też tak zrobić"
- "Motyla noga, jak mogłem to tak spartolić?!"
- "Kurcze pióro, no chyba to przemaluje w podobny sposób"
Nie chodzi oczywiście o katowanie się porównaniem do tuz obecnej sceny malarskiej, a bardziej o chęć rozwijania się jako rzemieślnik.
I teraz zadanie dla was: przejrzyjcie swoje dotychczasowe wpisy FKB, zastanówcie się, czy coś moglibyście poprawić w którejś ze swoich prac. A może zmienić je całkowicie? Może macie akurat model, który chcecie przemalować? Albo kolorujecie swojego 300-nego skavena i w końcu opracowaliście schemat idealny?
Enjoy!
Listę poprzednich edycji wraz z odnośnikami znajdziecie na blogu QC Danse Macabre.
- "Motyla noga, jak mogłem to tak spartolić?!"
- "Kurcze pióro, no chyba to przemaluje w podobny sposób"
Nie chodzi oczywiście o katowanie się porównaniem do tuz obecnej sceny malarskiej, a bardziej o chęć rozwijania się jako rzemieślnik.
I teraz zadanie dla was: przejrzyjcie swoje dotychczasowe wpisy FKB, zastanówcie się, czy coś moglibyście poprawić w którejś ze swoich prac. A może zmienić je całkowicie? Może macie akurat model, który chcecie przemalować? Albo kolorujecie swojego 300-nego skavena i w końcu opracowaliście schemat idealny?
Enjoy!
Listę poprzednich edycji wraz z odnośnikami znajdziecie na blogu QC Danse Macabre.
Hmm... Może 19-ty temat wezmę. ;)
OdpowiedzUsuńParadny żart, paradny ;)
Usuń:D
UsuńLiczyłem, że będę 19-ty, a tu wychodzi na to, że pierwszy. :(
Usuńhttps://quidamcorvus.blogspot.com/2019/11/figurkowy-karnawa-blogowy-edycja-63.html
19-ty może być tylko jeden!
UsuńDzięki za wpis.
Świetny temat, aż nie wiem za co się zabrać :P
OdpowiedzUsuńDo usług ;)
UsuńTrzymam kciuki za pomysł
Kuurde, ja tak mam ze wszystkim: mogłem zbierać inna armie, mogłem wybrać inny schemat, mogłem użyć innej techniki i tak w kółko w związku z czym dokupuje kolejne armie, a raz przewaliłem wszystkie orki na okrąglaki i... ponownie na kwadraty.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie będziesz miał o czym pisać :)
UsuńTeraz to bym zrobił inaczej - np. teraz bym skończył ten model?
OdpowiedzUsuńDobry przykład, ale "sky is the limit" ;)
UsuńCount me in!
OdpowiedzUsuńhttp://90k6.blogspot.com/2019/11/63-figurkowy-karnawa-blogowy-teraz.html
Dzięki za wpis :)
Usuńhttps://koyoth.blogspot.com/2019/11/figurkowy-karnawa-blogowy-ed-lxiii.html jestem!
OdpowiedzUsuńDzięki za wpis :)
UsuńJestem i ja!
OdpowiedzUsuńhttp://gangsofmordheim.blogspot.com/2019/11/fkb-lxiii-ghoul-skin-painting-tutorial.html
Dzięki za wpis :)
Usuń